Bawełna z akrylem - czyli Cotton Gold Batik. Za zimna na zimę, w sam raz na ten czas.
Co najważniejsze - sweter posiada kieszonki.
Ma też bufiaste rękawy i świetnie leży.
I właściwie można by przyjąć, że wszystko jest fajnie - gdyby nie to, że bufiaste rękawy to efekt uboczny powstały w wyniku błędnych obliczeń rzędów skróconych.
A błąd powstał, gdyż konstrukcja jest całkiem nowa i nie wszystko jeszcze mam opracowane. To prototyp jest.
JAK TO SIĘ DZIERGA?
- Tułów dziergany jest od dołu - na wysokości pach przełożony na zapasowe druty.
- Potem idzie rękaw (obojętnie czy lewy czy prawy), główka ramienia wyrabiana rzędami skróconymi (do dopracowania).
- Kształtujemy dekolt i karczek odejmując oczka na pierwszym ramieniu i dodając na drugim. Pośrodku będzie cięcie. Dobrze więc pomiędzy odejmowanymi oczkami zostawić co najmniej 4 oczka.
- Potem symetrycznie do pierwszego rękawa dziergany jest drugi - to może być trudne, chociaż aż tak dużo problemów nie sprawia.
Strzałki pokazują kierunek dziergania, a linie przerywane cięcie swetra.
PARĘ UWAG O KONSTRUKCJI
- Składa się z dwóch części.
- Bezszwowy
- Cięte kieszenie i dekolt - całkiem fajna metoda na kieszenie, które jednak są ukryte, a przez to wybrzuszają trochę sweterek. Zapraszam także, do kursu cięcia.
- Konstrukcja nadająca się na swetry które nie są rozpinane (te rozpinane też się da jednak tą metodą zrobić)
- Właściwie dziergamy jeden długi rękaw.
- Dekolt tutaj jest kształtowany za pomocą ujmowania i dodawania oczek - czyli nie każdy dekolt da się wyrobić
- Specyficzny układ ściegu - można fajne rzeczy wykombinować, ale nie do wszystkiego się nadaje
- Najważniejsza jest symetria!
Nie wiem, jakby można nazwać tę konstrukcję, może "sweter w dwóch częściach", a może "dłuuugi rękaw", albo jeszcze inaczej, na przykład "symetria". Na razie pomyślę o bufiastych rękawach.