niedziela, 22 grudnia 2013

HA-HA-HATS

Witajcie!
Umieszczam ostatnio posty o czapkach z częstotliwością, której nie powstydziłaby się Lena Szalony Kapelusznik vel MadHatter!
Dziś będzie czapka, którą testowałam dla Lete. Oryginał został zrobiony z wełny, którą pofarbowała polska farbiarka, na pewno znana wam z Zagrody. Ale więcej o tym przeczytacie u projektantki czapki u niej na blogu: Blog Lorki.
Moja wersja powstała z Cashmiry Alize w kolorze rudego lisa. Miała pasować do mojego zimowego szala, ale córa ją przejęła i to ją wybiera do ubrania gdy wychodzi na zewnątrz.

------------
Another post about hats. Lena MadHatter would be proud of me for sure!
Today I would like to show a hat I tested for Lete. The oryginal hat was made of handdyed yarn from Zagroda. More about it you may find on Lete's blog.
My version was knit with Cashmira Alize. It was meant to use together with my Waterfall Shawl, but my daughter declared it was her and always chooses it as the one to wear.


Corral by Justyna Lorkowska

8 komentarzy:

  1. no ja ostatnio nawalam ;-) na swoje usprawiedliwienie mam tylko to, że co zrobię, to zaraz idzie w świat i nie nadążam z produkcją i uwiecznianiem ;-)
    uściski wielkie! :-) czapa gites-malines! też bym taką chciała, ino nie mam kiedy robić :-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt, ostatnio czapek nie widziałam u Ciebie! Ale jak pomyślę o czapkach to zawsze się przyplątuje przedrostek: ha-ha-hats!
      Tak narobiłaś;)
      Pozdrowienia i życzę "więcej czasu" i chyba to powinno być standardowe życzenie tego i pewnie przyszłych lat:)))

      Usuń
  2. Czapka świetna, Muszę kiedyś z tą krawędzią ząbkowaną spróbować.
    Pozdrawiam Dorota

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pikotki są wspaniałe. Polecam, bardzo wdzięcznie wyglądają szczególnie w czapkach.

      Usuń
  3. Ja ostatnio to zaczynam czapkę, to pruję. Dlatego lubię oglądać posty o czapkach, podziwiam umiejętność wykonania.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo najfajniej robi się z gotowych wzorów ;))). Nie ma to jak dziergać i nie martwić się, że trzeba coś przeliczyć, wymierzyć.

      Usuń